piątek, 24 grudnia 2010

Cisza...

Taka nam jakaś cisza nastała...
Zimowa - rzekłbym - i śnieżnobiała...
I słowa, choć ważne,
I myśli odważne.
I wszystko wokoło się zatrzymało…
I nagle śnieg spadł i …znowu jest biało…

I tylko myślę sobie, że zima…
Jest taka piękna, i że zatrzyma
Te wszystkie szare dni w codzienności
W drodze do czystej i jasnej Miłości…

W drodze do naszej własnej Wolności…

Wysokich wibracji w 2011 roku!!!

Rafael de Maya

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz