Uśmiech do samego siebie z odzyskanej wolnosci bytu…
Ciężar starych, zardzewiałych presji spadając wolno „próbował” jeszcze mnie nieco uszkodzić …a może i zawrócić z drogi? Hmmm…
Szkoda mi trochę wszystkich „smutnych”. Patrząc na nich jakoś od razu tracę część swojej energii …tak jakbym zaciągnął się dymem z papierosa…dokładnie tak samo…
Warto rzucić palenie nawet wtedy, gdy ktoś tak usilnie i przekonywująco wmawia nam jakąś winę…
„Król Salomon nosił na palcu pierścień z napisem zwróconym do wewnatrz, tak że nikt nie mógł go dostrzec. Kiedy Salomona dotykało nieszczęście lub musiał uporać się z cięzkim problemem, odwracał pierścień i czytał następujące słowa: „To także minie”. [Zgodnie z pozabiblijną legendą pierwotnie na pierścieniu znajdował się inny napis: „To minie”. Kiedyś w przypływie rozpaczy król zdjął pierścień z palca i cisnął nim o ścianę. Ten odbił się i potoczył wprost pod nogi króla. Kiedy Salomon go podniósł, nie było już na nim poprzedniego napisu. Pojawił się inny: „To także minie”.]
To także minie…jakie by nie było brrrrr…straszne… :-)
Warto się uśmiechać i żyć pełnią życia…
…a pierścień z napisem?...taaaaak…zrobię sobie taki… :-)
czwartek, 22 kwietnia 2010
niedziela, 18 kwietnia 2010
Najważniejsze to zrozumieć...
Najważniejsze to zrozumieć, że wydarzenia pojawiające się w twoim świecie nie są wynikiem przypadkowych i nic nieznaczących działań.
Ludzka tożsamość z natury zarówno fizyczna jak i niefizyczna, ogarnia wiele rzeczywistości, których nauczono oraz zachęcono was ignorować.
Bez względu na to co kreujesz, twoje przekonania tworzą ukryty fundament wszystkich twoich przeżyć.
Masz wrodzone prawo oraz obowiązek projektowania i kreowania swojego życia.
Aby zarządzać przyspieszonymi energiami, wyluzuj, zwolnij tempo, śmiej się, pozwól sobie na luksus radości życia.
Twoje przekonania to instrukcje obsługi fizycznego kształtu twej istoty.
Twoja moc kończy się tam, gdzie zaczyna się twój lęk.
W umiejętności dawania i przyjmowania miłości, w wielu odcieniach jej przepychu, tkwi prawdziwy klucz uzdrowienia.
Każda choroba tak naprawdę służy pozytywnemu przesłaniu od jednej do innej części „ja”, dotyczącemu twoich emocjonalnych reakcji na życie.
Wasze ciało to wspaniały samouzdrawiający i samonaprawiający się układ oraz organiczny cud, który zobowiązani jesteście prawdziwie cenić.
Wszelkie samouzdrawianie polega na reinterpretacji tego, w co wierzycie, że się wam przytrafiło.
Pisanie jest rodzajem magii, którą kiedyś ochoczo zaakceptowano i rozwinięto jako metodę wywierania wpływu na rzeczywistość.
Manipulacja i zakulisowe sterowanie rzeczywistością jest praktyką starą jak świat.
Liczy się twoja świadomość – w przeciwnym razie staniesz się pionkiem w czudzej wersji gry.
Wielu ludzi nigdy sobie nie zdaje w pełni sprawy z dezinformacji, która oddala ich od ujrzenia całokształtu rzeczywistości.
Jakie to całe nasze życie by było nudne, prozaiczne i co by nie powiedzieć – bezsensowne, gdyby miało tak po prostu „być” i po prostu „przeminąć”.
Tak wiele informacji jest „zamkniętych” dla „ogółu” by nieliczni mogli z tego korzystać….
Pasożyty? No pewnie, że tak!
To dlatego komuś chce się pisać żeby ktoś inny mógł przeczytać i choćby…wyłączyć kolejne wiadomości w TV albo jakimś komercyjnym Radio…Warto to zrobić dla samego siebie i zrozumienia, że nawet nasze szczęście i zdrowie zależy bardzo mocno od nas samych.
Fajnie jest odnaleźć w sobie odrobinę niewiary w dogmaty i prawidła narzucane nam od wieków przez tzw „możnych” albo „mądrzejszych” od nas…nasi Guru….jakże się cieszą, że większość akceptuje wytyczane przez nich ścieżki i że ta większość nie zauważa jak bardzo jest każdego dnia poniżana i ubezwłasnawalniana….
Te parę cytatów pochodzi z książki….nie ważne jakiej książki, bo w wielu, wielu książkach już można przeczytać to samo tylko ubrane w innych nieco słowach….
Ciekawe dlaczego są to wielotysięczne bezselery!!??
Cholera, czyżby rzeczywiście ktoś to czytał?? :-)
Uśmiechu życzę i wiary w siebie… :-)
Ludzka tożsamość z natury zarówno fizyczna jak i niefizyczna, ogarnia wiele rzeczywistości, których nauczono oraz zachęcono was ignorować.
Bez względu na to co kreujesz, twoje przekonania tworzą ukryty fundament wszystkich twoich przeżyć.
Masz wrodzone prawo oraz obowiązek projektowania i kreowania swojego życia.
Aby zarządzać przyspieszonymi energiami, wyluzuj, zwolnij tempo, śmiej się, pozwól sobie na luksus radości życia.
Twoje przekonania to instrukcje obsługi fizycznego kształtu twej istoty.
Twoja moc kończy się tam, gdzie zaczyna się twój lęk.
W umiejętności dawania i przyjmowania miłości, w wielu odcieniach jej przepychu, tkwi prawdziwy klucz uzdrowienia.
Każda choroba tak naprawdę służy pozytywnemu przesłaniu od jednej do innej części „ja”, dotyczącemu twoich emocjonalnych reakcji na życie.
Wasze ciało to wspaniały samouzdrawiający i samonaprawiający się układ oraz organiczny cud, który zobowiązani jesteście prawdziwie cenić.
Wszelkie samouzdrawianie polega na reinterpretacji tego, w co wierzycie, że się wam przytrafiło.
Pisanie jest rodzajem magii, którą kiedyś ochoczo zaakceptowano i rozwinięto jako metodę wywierania wpływu na rzeczywistość.
Manipulacja i zakulisowe sterowanie rzeczywistością jest praktyką starą jak świat.
Liczy się twoja świadomość – w przeciwnym razie staniesz się pionkiem w czudzej wersji gry.
Wielu ludzi nigdy sobie nie zdaje w pełni sprawy z dezinformacji, która oddala ich od ujrzenia całokształtu rzeczywistości.
Jakie to całe nasze życie by było nudne, prozaiczne i co by nie powiedzieć – bezsensowne, gdyby miało tak po prostu „być” i po prostu „przeminąć”.
Tak wiele informacji jest „zamkniętych” dla „ogółu” by nieliczni mogli z tego korzystać….
Pasożyty? No pewnie, że tak!
To dlatego komuś chce się pisać żeby ktoś inny mógł przeczytać i choćby…wyłączyć kolejne wiadomości w TV albo jakimś komercyjnym Radio…Warto to zrobić dla samego siebie i zrozumienia, że nawet nasze szczęście i zdrowie zależy bardzo mocno od nas samych.
Fajnie jest odnaleźć w sobie odrobinę niewiary w dogmaty i prawidła narzucane nam od wieków przez tzw „możnych” albo „mądrzejszych” od nas…nasi Guru….jakże się cieszą, że większość akceptuje wytyczane przez nich ścieżki i że ta większość nie zauważa jak bardzo jest każdego dnia poniżana i ubezwłasnawalniana….
Te parę cytatów pochodzi z książki….nie ważne jakiej książki, bo w wielu, wielu książkach już można przeczytać to samo tylko ubrane w innych nieco słowach….
Ciekawe dlaczego są to wielotysięczne bezselery!!??
Cholera, czyżby rzeczywiście ktoś to czytał?? :-)
Uśmiechu życzę i wiary w siebie… :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)