wtorek, 7 sierpnia 2012

Stary lud Majów...

Ich wiara w wolną wolę jest niezachwiana: dusza decyduje się przyjść z wolnej woli, dlatego nie może być żadnego prawa, które przeszkadzałoby jej w odejściu. Nie jest to decyzja podejmowana przez pojedynczą osobę w dostępnej nam rzeczywistości, lecz coś, o czym decyduje wszystkowiedzące Ja na wyższym, wiecznym poziomie...
Od pokoleń u "prawdziwych" ludów[1]  istnieje zwyczaj witania wszystkich nowo narodzonych następującym zdaniem: "kochamy cię i będziemy ci pomagać w twej podróży".
Podczas ostatniego święta swego życia odchodzący człowiek jest obejmowany i żegnany tym samym zdaniem. Jest to pierwsze i ostatnie zdanie w życiu człowieka! Potem ten człowiek siada na ziemi i wstrzymuje wszystkie funkcje ciała. W ciągu niecałych dwóch minut umiera. Nie ma łez ani żałoby.




[1] w Australii Aborygeni określają nas, ludzi z zachodu jako zmienionych - nieprawdziwych, czyli tych którzy zapomnieli prastare prawa i wieczne mądrości lub je wyparli

wtorek, 26 czerwca 2012

Kosmiczna Telepatia...

Jakież to wspaniałe uczucie rozumieć mowę swojej Duszy, mimo iż nie padają żadne słowa.
Jakaż to radość dowiedzieć się, że to, co zdawało się zwykłym zbiegiem okoliczności, było spotkaniem ze swoim boskim Ja.
Jakież to piękne odkryć, że w najtrudniejszych chwilach własna boskość nosiła cię na rękach.
Jakaż to satysfakcja przekonać się, że pozornie nieświadome, intuicyjne wybory, niezrozumiałe dla bliskich, to kolejny zaliczony egzamin na drodze rozwoju duchowego.
Jakież to cudowne przeczytać, że wszystko niewytłumaczalne, co od dawna rejestrowałeś w swoim życiu, to jeden z przejawów dawno temu przebudzonej zdolności telepatii.
Jakież to piękne doznać nagłego olśnienia, że kolejne wpadki duchowe to jedynie lekcja ostrożności, pokory i respektu przed NIEZNANYM, zaaranżowana przez własną duszę...
... 
Hanna Kotwicka

Telepatia to telefon duszy w rozmowie z nieskończoną mądrością. Kto ją rozbudzi nie lęka się już o jutro. Jutro to dziś za sto lat widziane oczyma wizjonera wczoraj, to klucz do mądrości poznania. Sama wiedza nic nie znaczy. Co wiesz dzisiaj, jutro już jest historią. W siedmiu kręgach poznania ten jest mistrzem, kto tyle przyjmuje ile może pojąć - wtedy potrafi korzystać z wiedzy.
Telepatia to nie dar lecz sztuka. Każdy jest mistrzem. Nie ma tu mędrców i uczniów. Otwarcie na własny umysł pozwala rozszerzać kolejne kręgi bez szkody dla twojego ego. Ego jest twoje jak twój jest rozum. Razem idą przez życie, które jest wędrówką do jutra. Gdy wiesz co będzie jutro, zaczynasz myśleć o pojutrze. Gdy to zrozumiesz wiesz czym jest sztuka telepatii, którą chcesz posiąść. Ona da ci spokój myśli. To cel do którego teraz dążysz. Myśli są siłą. Myśli są energią. Jakie myśli, taki świat. Pomyśl więc, jaki chcesz żeby on był i taki się stanie.


Ashtar

poniedziałek, 18 czerwca 2012

2 x Hania...:-)

Ci co wyszli z Jasności, zawsze szukają do niej dróg. W tym tkwi ich siła, że wiedzą czego szukają. Kto zna cel, nie może zabłądzić. Może jedynie zbłądzić, lecz po chwili wie, że nie jest w tym miejscu, gdzie chciał być. To jest przypomnienie prapamięci.


Ten, kto ma wiedzę, nie musi mieć oręża, a nie jest bezbronny. Nie ma tu i teraz, jest teraz i zawsze. Kto pozna prawa CZASU, przekroczy tunel niewiedzy, pozna to, co zakryte przed ludzkim umysłem ograniczonym tu. Siejąc wiedzę, jesteś jak piękny kryształ oddający swój blask ciemnościom. Ciemność z Twoim blaskiem nie jest już ciemnością, lecz zarzewiem dnia.


Hanna Kotwicka

środa, 23 maja 2012

Ja jestem innym Tobą...

...Chcąc zrzucić pęta trójwymiarowego czasu, które na ślepo i w nielogiczny sposób zintegrowane są z kalendarzem gregoriańskim, należy zdjąć klątwę czasu, pozwalając ludziom kolejny raz powrócić do naturalnego porządku rzeczywistości. Wypełnienie tak znaczącego zadania będzie możliwe tylko wtedy kiedy bohatersko odrzucimy kalendarz gregoriański i zaakceptujemy 13 - Księżycowy Kalendarz Pokoju. 13 jest kluczem do Galaktycznego Kodu Majów. Uwzględnia on czwarty wymiar czasu, cykle roczne Księżyca, które prowadzą Ziemię po jej orbicie wokół Słońca.


...Nikt nie pomyślał ani o skutkach oddziaływania częstotliwości czasu, pod wpływem której żyjemy ani też nie zastanowił się nad możliwością wyboru - "co by było gdyby?" Właśnie co by było gdybyśmy znaleźli się pod wpływem innej miary czasu? Zapytaj Aborygenów w Australii lub mieszkańców puszczy amazońskiej albo tubylców obu Ameryk mieszkających w rezerwatach, jak to jest z ich czasem? Szybko spostrzeżesz że u nas wszystko obraca się wokół interesów państw G-7 i utrzymania nas pod kontrolą Watykanu.



...Teraz znów dojrzał czas. Wybiła godzina przeznaczenia ludzkości. Los nawołuje nas do odstąpienia od wszystkich przyzwyczajeń, przesądów, wszelkiego rodzaju nielogicznych tradycji, jeżeli chcemy, by po nas przyszły dalsze pokolenia. Wciąż obecny 13-księżycowy kalendarz jeszcze raz daje o sobie znać. W tym objawieniu będzie on wspierany nie tylko przez logikę, ale także przez połączenie z czasem czwartego wymiaru za pośrednictwem uniwersalnego kodu. Jest to kod Majów z 20 glifami dni i 13 tonami stwórczymi i kod DREAMSPELL, kod podróży "Statku Czasu Ziemia 2013".

Znajdziemy w nim podstawy do poruszania się przez Czas, jak również odkryjemy sens i konieczność reorganizacji społecznej celem regeneracji Ziemi, odświeżenia rękojmi przebaczenia, jak również wprowadzenia równości dla wszystkich. Znów słychać apel: "Zwołujcie posiedzenia Rad ds. Kalendarza! Rozpowszechniajcie wiedzę o "Ruchu 13 Księżyców". Odnajdźcie się i wspólnie przygotowujcie się na Nowy czas.

...Dreamspell jest budzikiem, który pokazuje amnezję wywołaną w nas po "wszczepieniu" nam naszej historii. Znaleźliśmy jednak szczelinę z rytmem 13:20 w której jako holon ludzki, surfujący dokładnie na tej fali, możemy się reidentyfikować z siłą 20 zakresów działań i 13 funkcji. Funkcje odpowiadają 13 tonom stwórczym. W ten sposób wypadamy z pędu linearnego i skostniałych struktur 12:60. Poprzez zmianą systemu 12:60 na postępujący równolegle system radialny 13:20 przygotowujemy się na uderzenie wiatru kosmicznego. Nadciągnie on wtedy kiedy ziemska częstotliwość 12:60 zostanie podwyższona do galaktycznej częstotliwości 13:20. U zbiegu cykli w dniu wielkiego kosmicznego zwrotu - 21 grudnia 2012 - włączony zostanie proces galaktycznego podwyższania częstotliwości.


In Lake'ch
Rafael de Maya za (Rainer Berchtold)


środa, 1 lutego 2012

Miłość, zależność itd... :-)

- Jak mogę NIE ZALEŻEĆ od ukochanego człowieka jeśli mi się podoba?

- Należy nauczyć się widzieć w dobrym to co złe, w złym to co dobre, a następnie pokochać jedno i drugie jednocześnie.

Siergiej

:-)

sobota, 8 października 2011

Między chaosem a świadomością. Hiperfizyka...

Lubię pisać o tym co czytam. Wiele jest na moim blogu cytatów, które mogą całkowicie zmienić sposób myślenia. Taka jest cała książka której tytuł jest w temacie posta. Ona całkowicie zmienia sposób myślenia dla tych, którzy dopiero zaczynają i uzupełnia wiele luk niewiedzy dla tych którzy są już w "trakcie". Ciężko jest czasami wybrać najwłaściwszy fragment więc tylko kawałek z zakończenia....wg mnie świetnie ujęte...filozoficznie, głęboko...:

"Rozprzestrzeniający się fraktal wije się jak kręte schody prowadzące na wieżę. Wchodzisz po tych schodach i patrząc przez okna oglądasz cały czas te same widoki, wracając do nich po każdym obrocie tych schodów. Widokiem tym jest strumień zewnętrzny Rdzenia. Im wyżej wejdziesz, tym więcej zobaczysz. Z dołu widzisz piękną łąkę, na której pasą się konie. Kiedy wchodzisz na wyższe piętro widzisz, że łąka zamknięta jest płotem. Myślisz - szkoda konie są jednak uwięzione. Wchodząc na następne piętro spostrzegasz stajnię. Myślisz - konie mają jednak dobrze. Ktoś się nimi opiekuje, daje im schronienie przed czasami groźną naturą. Wchodzisz na jeszcze wyższe piętro i widzisz, że za stajnią jest parkur. Myślisz - to rozczarowujące, konie przechodzą ciężki trening. A właściwie dobrze to czy źle? Pewnie przyjemniej i wygodniej dla nich byłoby gdyby tylko pasły się po prostu na tej zielonej łące. Wtedy jednak nie byłyby tym kim są. Pięknymi, dumnymi, dużo potrafiącymi wierzchowcami. Byłyby znudzone, grube i pewnie padłyby z przejedzenia.. Wchodząc na sam szczyt wieży, widzisz całą okolicę jednym rzutem oka. Teraz spostrzegasz, że nie nie musisz już przechodzić od okna do okna, oglądając tylko wycinki okolicy. Teraz widzisz całą okolicę i wszystkie zależności między jej fragmentami jednocześnie. Taki widok masz z najwyższego poziomu świadomości. Nie wszedłbyś tam jednak, gdybyś nie wykonał wysiłku, aby wdrapać się po tych krętych i niewygodnych schodach. Droga na szczyt była długa i męcząca. Ale, gdy już jesteś na nim, zapominasz o jej trudach. Liczy się tylko to, że możesz teraz oglądać ten wspaniały widok i wiedzieć, jaki jest sens treningu koni."
J.  Rajska
M.Rajska
J. Czapiewski

Świetne :-)
Raf de Maya

czwartek, 6 października 2011

Po siódme - prawo dharmy, czyli celu życia

Każdy z nas ma specjalny dar, talent, z którym przyszedł na świat i którym powinien dzielić się z innymi. Kiedy twórcze działanie jest zgodne z tym talentem, zaczyna płynąć rzeka bogactwa. Korzystanie z talentu tworzy nieograniczoną obfitość. Skupmy się na tym co mamy światu do ofiarowania. Aby znaleźć ów talent, wystarczy zadać sobie pytanie: co robiłbym, gdybym nie musiał martwić się o pieniądze i miał mnóstwo czasu? Jeśli nadal robiłbym to co robię teraz, to znaczy, że wypełniam swoją dharmę.

środa, 5 października 2011

Po szóste - prawo nieprzywiązywania się

Przywiązywanie się ma swoje źródło w strachu i braku poczucia bezpieczeństwa. Zaangażowanie się bez oczekiwań sprawia, że wszystko otrzymujemy spontanicznie.

wtorek, 4 października 2011

Po piąte - prawo intencji i pragnienia

Człowiek jest częścią energetycznego pola wszechświata, które można świadomie zmieniać dzięki uwadze i intencji. Uwaga niesie energię a intencja przekształca. Intencja jest pragnieniem bez przywiązywania się do rezultatów, a uwaga skupia się na teraźniejszości.

poniedziałek, 3 października 2011

Po czwarte - prawo najmniejszego wysiłku...

...odwołujące się do natury, w której wszystko płynie, poddaje się, po prostu jest. Należy nauczyć się akceptować to co nam się przydarza, ponieważ wszystko jest takie, jakie być powinno. Cokolwiek się dzieje, po prostu się dzieje i nie należy szukać winnych ani w sobie ani w innych ludziach. Wystarczy pamiętać, że w każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji zawarte jest coś, co można twórczo wykorzystać. Każda osoba, która zadaje nam ból, może stać się naszym przyjacielem.